Ratownik medyczny został zaatakowany przez pacjenta

2014-05-19 14:22:24(ost. akt: 2014-05-20 09:34:48)
Zdjęcie jest illustracją do treści

Zdjęcie jest illustracją do treści

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego grozi Marcinowi K. Nietrzeźwy mężczyzna leżał pod sklepem. Gdy na miejsce przyjechała załoga karetki pogotowia, jeden z ratowników został przez niego zwyzywany i zaatakowany.
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem w Dobrym Mieście.

- Dyspozytor numeru alarmowego wysłał załogę ratowników medycznych pod sklep spożywczy. Po przyjeździe na miejsce ratownicy medyczni zauważyli leżącego na ziemi nieprzytomnego mężczyznę. Podjęto decyzję o przetransportowaniu pokrzywdzonego do szpitala - informuje Krzysztof Wasyńczuk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.

W pewnej chwili mężczyzna ocknął się i zaczął wyzywać jednego z ratowników oraz próbował go uderzyć. - Marcin K. nie reagował na prośby uspokojenia się. Wobec agresywnego pacjenta ratownicy zastosowali pasy obezwładniające - relacjonuje Wasyńczuk.

Po opatrzeniu powierzchownej rany mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem wykazało 1,2 promila alkoholu w organizmie.

- Po wytrzeźwieniu mieszkaniec Dobrego Miasta usłyszy zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz wymuszenia. Kodeks karny za powyższe przewiduje karę nawet 3 lat pozbawienia wolności - zaznacza rzecznik.

SzS

Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Nie wysyłać karetek do pijanych !!! #1400285 | 91.196.*.* 22 maj 2014 06:59

    Jak ten pijany prosiak się już ocknął , to ustały wskazania do interwencji medycznej ratowników - trzeba było wezwać patrol Policji , a nie walczyć z prosiakiem i zakładać mu pasy...

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. GCS #1398673 | 81.190.*.* 19 maj 2014 18:57

      wkurzaja mnie nieogarnięci ludzie lub osoby o przyzwyczajeniach rodem z ''PRL-u"...ale kit im w oko niech beda nawet sanitariusze,którzy juz nie istnieja w zespołach ZRM od ok. DEKADY...chodzi o to że człowiek jedzie w stresie,nerwach i pełen nadzieji że ma szanse coś dobrego zrobić na miejscu zdzrzenia a okazuje sie czesto że jest oplówany,wyzywany i obrazany oraz bardzo często atakowany fizycznie!!!Od niedawna w zasadzie sa przepisy,które to rególują i czemu nikt z tego nie korzysta???!!!ZGŁASZAJMY TAKIE ZDARZENIA A MOŻE MENTALNOŚĆ 'PSEUDO PACJENTÓW"SIĘ ZMIENI!!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. Milicjant #1398648 | 83.16.*.* 19 maj 2014 18:01

      Bo to nie rzecznik Policji tylko Milicji..

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    3. Sanitki #1398635 | 81.190.*.* 19 maj 2014 17:22

      Po przyjeździe na miejsce SANITARIUSZE... - HE HE HE HE HE Sanitariusze wszystkich krajów łączcie się i KRZYKNIJCIE GŁOŚNO ŻEBY ŚWIAT ZADRŻAŁ I DOWIEDZIAŁ SIĘ ŻE W POGOTOWIU RATUNKOWYM JEŻDŻĄ OD PARU LAT - RATOWNICY MEDYCZNI _

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    4. co za... to pisał??? #1398613 | 83.9.*.* 19 maj 2014 16:39

      Od wielu lat w Dobrym Mieście w karetce nie jeżdżą sanitariusze ani lekarze tylko wykwalifikowani RATOWNICY MEDYCZNI. Jeżeli się już o czymś pisze to wypadałoby się trochę dowiedzieć na dany temat. Jeżeli dla Szanownego Pana Redaktora to żadna różnica następnym razem niech idzie do weterynarza, też lekarz.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (7)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5