Pił alkohol na plaży. Następnego dnia wyłowiono jego ciało z jeziora

2015-08-06 11:13:11(ost. akt: 2015-08-06 11:16:52)
Zdjęcie jest ilustracją do artykułu

Zdjęcie jest ilustracją do artykułu

Autor zdjęcia: Krystian Knobelzdorf

Tragedią skończyło wejście do wody 47-letniego mieszkańca gm. Braniewo. Ciało mężczyzny zostało wydobyte z Jeziora Gronowskiego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna pił alkohol na jednej z dzikich plaż. Alkohol i brak zdrowego rozsądku to najczęstsze przyczyny utonięć, do których dochodzi w upalne dni na niestrzeżonych kąpieliskach wodnych.
Olsztyńscy policjanci wyjaśniają okoliczności utonięcia 47-letniego mieszkańca gm. Braniewo. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna przedwczoraj wieczorem (4.08) wraz ze swoją rodziną poszedł nad jezioro. Na jednej z dzikich plaż jeziora Gronowskiego spotkał znajomych, z którymi wspólnie pił alkohol. Kiedy mężczyzna postanowił popływać członkowie jego rodziny i znajomi - nie czekając aż wyjdzie z wody - opuścili plażę i pojechali do domu. Następnego dnia rodzina zaniepokojona, że mężczyzna nie wrócił do domu powiadomiła policję o jego zaginięciu.

Do pomocy przy poszukiwaniach zaginionego 47-latka wezwani zostali m.in. policyjni wodniacy z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, grupa nurków z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej oraz strażacy z ochotniczej straży pożarnej. Do akcji poszukiwawczej zaangażowano łącznie ponad 20 funkcjonariuszy służb ratowniczych, wykorzystano również dwie łodzie ratunkowe, sonar i radiowozy. Przeszukany został każdy zakamarek linii brzegowej jeziora. Funkcjonariusze wykorzystując bosaki, kotwice, liny oraz siatki sprawdzali jezioro z łodzi ratunkowych.

Po południu biorący udział w poszukiwaniach płetwonurkowie ze straży pożarnej znaleźli i wydobyli z jeziora ciało 47-latka. Na miejscu pracowała także policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza z technikiem kryminalistyki oraz prokuratorem. Teraz funkcjonariusze wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia.

Źródło: KMP w Olsztynie

Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ols #1789427 | 164.126.*.* 6 sie 2015 11:48

    Trochę dziwna sprawa. Zawineli się akurat wtedy gdy poszedł popływać. No chyba, że to taka patologia i gdy skończył się alkohol to musieli iść chlać dalej nie patrząc nawet na męża w wodzie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. Człek #1789516 | 83.9.*.* 6 sie 2015 13:46

    A ja wczoraj piłem alkohol i wszedłem do wody, popływałem i się nie utopiłem. Też napiszecie o tym artykuł?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)

    1. lolo #1789547 | 176.97.*.* 6 sie 2015 15:01

      W publikacJI tejże wiadomości jest tyle błędów, że MASAKRA!!! Na pewno to nie jest gmina Braniewo jeśli już..

      odpowiedz na ten komentarz

    2. Gość #1789645 | 178.235.*.* 6 sie 2015 17:02

      Pijusy robią wszystko by pobić w tym roku rekord utonięć. Nie ma tygodnia by strażacy nie wyciągali z wody jakiegoś głąba który pływa jak spławik dupą do góry.

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    3. xxx #1789683 | 176.97.*.* 6 sie 2015 18:21

      Ten pan razem z rodziną pił nad jeziorem, nie prawdą jest, że się zawinęli, idioci byli tak narąbani, że bali się wezwać policję czy straż, ponieważ dzieci mieli ze sobą. Debilizm ludzki nie zna granic!

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (9)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5