Kilka dni mieszkała ze zwłokami syna ...

2016-10-16 19:28:25(ost. akt: 2016-10-16 18:33:14)

Autor zdjęcia: Mat. policji

90-letnia kobieta przez kilka dni mieszkała ze zwłokami syna. Ta makabryczna historia wydarzyła się w Dobrym Mieście. I od paru dni w miasteczku mówi się właściwie tylko o tym. — Gdzie była rodzina? — pytają ludzie.
Pogrzeb 59-letniego Tadeusza odbył się w czwartek w Dobrym Mieście. Mężczyzna chorował na cukrzycę, miał niedociśnienie i astmę. Mieszkał z 90-letnią matką w mieszkaniu przy ul. Grunwaldzkiej.

Tadeusz miał rodzeństwo. — Wszyscy mieszkają w Dobrym Mieście. Brat i dwie siostry. Kiedy zmarł, nikt się tym nie zainteresował. Nawet jestem w stanie to zrozumieć: pokłóceni byli, nie rozmawiali ze sobą. Ale tam była ta matka! Jak można było nią się nie zainteresować przez tyle dni?! — denerwuje się jedna z mieszkanek Dobrego Miasta, która oburzona skontaktowała się z nasza redakcją.

Dobre Miasto do tej pory huczy od plotek. Nie wiadomo, jak długo 90-latka mieszkała z ciałem syna. Kobieta nie poruszała się już o własnych siłach. Leżała tylko w łóżku. Mieszkańcy mówią, że mogła tak leżeć dziewięć dni, prokurator, że nie dłużej niż tydzień.


Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Abc #2090187 | 176.97.*.* 16 paź 2016 21:18

    Czy gazeta przed zamieszczeniem tego artykułu sprawdziła czy faktycznie było tak jak podaje "informator"? Ktoś zapytał rodziny? Miasto huczy od plotek, a Wy je przekazuje ci w dalej. Artykuł odnośnie tej tragedii ma ukazać się również w gazecie, czy również to będzie zbiór bzdur, plotek i niesprawdzonych informacji? Po pierwsze- w Dobrym Mieście mieszka dwóch braci i dwie siostry zmarłego. 2. Byli pokłóceni- zmarły był tydzień wczesniej u jednego z braci w odwiedzinach (i wcale nie po to aby się kłócić) 3. Starsza kobieta nie była leżąca, poruszała sie po domu przy pomocy balkonika, chyba tygodnia bez jedzenia zakończyło by sie śmiercią i odleżynami, a tak nie było... 4. "według prokuratora" - którego nie bylo na miejscu, ponieważ nie było podejrzenia udziału osób trzecich w śmierci Tadeusza... Gazecie gratuluje napisania artykułu na podstawie informacji od osoby postronnej, nie związanej ze sprawą. Brak słów...

    Ocena komentarza: warty uwagi (53) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

    1. w szoku #2090145 | 88.156.*.* 16 paź 2016 19:55

      Kochane dzieci ,was też na starość tak mogą potraktować , los nie rychliwy ale sprawiedliwy !!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz

    2. taki los #2090163 | 89.229.*.* 16 paź 2016 20:44

      Oczywiście są wyjątki, ale niestety tak często bywa. Synkowie, córeczki wpatrzone w swoje dzieci - wnuki mają gdzieś swoich starszych rodziców, zapominając jednocześnie że te ich ukochane dzieci - wnukowie również ich oleją na starość.

      Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

    3. trol warminski #2090201 | 83.9.*.* 16 paź 2016 21:49

      Oczywiście w świadomości czytelników:prokurator to jakaś wyrocznia . Otóż musicie sobie uzmysłowić ,że to nie prokuratura , ale sąd wydaje wyroki . I dalej : sąd , nie wy .

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    4. aaaa #2090304 | 94.254.*.* 17 paź 2016 09:10

      No tak, najlepiej zrobić z siebie świętą i uczynną kobietę, obrabiać tyłek każdemu tylko nie sobie, zajmij się kobieto sobą zacznij interesować się swoim życiem, a nie czyimś. A gdzie były były córki nie pracujące! Nie mogły zająć się matką? Tylko wolą interesować się tym co się dzieję na mieście.

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (11)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5