Przepis na kulturę dla każdego

Dobrego Miasta nie ominęła dyskusja o tym, czy kultura powinna być masowa, czy też jednak bardziej ambitna. Niektórzy mieszkańcy skarżyli się, że brakuje im dużych koncertów z muzyką popularną, przyciągających tłumy. Uważali, że program artystyczny, proponowany przez Centrum Kulturalno-Biblioteczne, jest zbyt elitarny. Ich głos nie został zlekceważony.

— Prowadziliśmy rozmowy, konsultacje i debaty o kulturze — mówi Andrzej Fabisiak, dyrektor CK-B. — I żeby wszyscy poczuli się usatysfakcjonowani, zorganizowaliśmy koncert zespołu Weekend. Grupa disco polo wystąpiła w lipcu ubiegłego roku i przyciągnęła tłumy. 


Dyrektor Fabisiak zapowiada, że w tym sezonie również wystąpi gwiazda tego rodzaju muzyki. Nie może jeszcze powiedzieć, kto to będzie, bo trwają negocjacje co do terminu i warunków występu. W ogóle ten rok, jak mówi dyrektor, będzie przełomowy i do Dobrego Miasta przyjadą gwiazdy z najwyższej półki. Będą wśród nich na pewno legendy polskiego rocka, ale też jest za wcześnie, żeby wymieniać nazwiska. 


Nazwiska zdradza natomiast Mateusz Iwaszczyszyn, muzyk i satyryk, organizator Dżestiwalu, imprezy organizowanej w Dobrym Mieście. W tym roku spotkanie muzyków i przedstawicieli sztuk plastycznych odbędzie się już po raz dziesiąty.

— Zapraszamy 25 i 26 czerwca — mówi Iwaszczyszyn. — W Dobrym Mieście na naszym festiwalu wystąpią m.in. Ewa Bem, Andrzej Jagodziński, Krzysztof Ścieranski i zespół Old Timers. przyjadą również Ireneusz Krosny, Grzegorz Halama oraz Grupa MoCarta.


Koncertom Dżestiwalu towarzyszyły zawsze wystawy plastyczne. Podczas ubiegłorocznej edycji były to prace m.in. Mirosława Mici Bojenki, Tadeusza Burniewicza, Bogdana Żukowskiego, Mieczysława Wieliczki i Wiesława Wachowskiego.

— W tym roku zaprezentujemy fotografie uczestników naszych spotkań, zarówno muzykantów, jak i malarzy — zapowiada Iwaszczyszyn. 

Mateusz przyznaje, że zawsze ciągnęło go do jazzu. Chciał, żeby Dżestiwal odbywał się w Olsztynie, ale władze nie były tym pomysłem zainteresowane. Pomysł na Dobre Miasto podsunął mu Bojenko, fotografik z Glotowa. Skorzystał z tej podpowiedzi, tym bardziej że burmistrz miasta — jak nam powiedział sam burmistrz Stanisław Trzaskowski — ma jazzowe nazwisko.


Iwaszczyszyn zdawał sobie jednak sprawę, że sam jazz się nie sprzeda. Dlatego muzyka jest poprzeplatana występami kabaretowymi i standupowymi czy pantomimą. Do tego występy odbywają się w pięknie wyremontowanej stodole — sali koncertowo-wystawowej CK-B. 


— Okazuje się, że da się pogodzić różne upodobania — mówi Beata Harań, wiceburmistrz Dobrego Miasta. — Zapraszamy i gwiazdy rocka, i gwiazdy disco polo. Dzięki temu u nas każdy znajdzie coś dla siebie.
Ewa Mazgal