W piątek około godz. 13 wybuchł pożar suszarni warzyw w Dobrym Mieście. 39 pracowników zakładu ewakuowano.
Przyczyną najprawdopodobniej była awaria wentylatora odprowadzającego powietrze z pomieszczenia produkcyjnego. Od wentylatora zajął się worek przechwytujący suchy warzywny pył. Zapaliło się także styropianowe ocieplenie jednej ze ścian i fragment ocieplenia dachu.
— By móc skutecznie gasić, trzeba było rozebrać ścianę i część dachu — mówi Sławomir Filipowicz, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie. — Na miejscu była ekipa strażaków dysponująca kamerą termowizyjną, która lokalizowała kolejne zarzewia ognia. Pożar zakładów gasiło 22 strażaków z Olsztyna i ochotniczej straży pożarnej z Dobrego Miasta. Straty wstępnie oceniane są na ok. 50 tysięcy złotych. Uszkodzeniu uległa m.in. część linii produkcyjnej. Zapaliły się także dwie palety z warzywami. Straty mogłyby być znacznie większe, ale na szczęście strażakom udało się nie dopuścić do rozprzestrzenia pożaru na duże magazyny zakładu, w których było zgromadzone 1,5 tys. ton półproduktów o wartości co najmniej miliona złotych.
maj
— By móc skutecznie gasić, trzeba było rozebrać ścianę i część dachu — mówi Sławomir Filipowicz, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie. — Na miejscu była ekipa strażaków dysponująca kamerą termowizyjną, która lokalizowała kolejne zarzewia ognia. Pożar zakładów gasiło 22 strażaków z Olsztyna i ochotniczej straży pożarnej z Dobrego Miasta. Straty wstępnie oceniane są na ok. 50 tysięcy złotych. Uszkodzeniu uległa m.in. część linii produkcyjnej. Zapaliły się także dwie palety z warzywami. Straty mogłyby być znacznie większe, ale na szczęście strażakom udało się nie dopuścić do rozprzestrzenia pożaru na duże magazyny zakładu, w których było zgromadzone 1,5 tys. ton półproduktów o wartości co najmniej miliona złotych.
maj